Mogłoby się wydawać, że boi nie da się udoskonalić, bo spełnia swoje zadania bardzo dobrze. Unosi się nad powierzchnią wody i ma sporą wyporność, dlatego może służyć jako ratunek w czasie pobytu nad wodą. Standardowe boje wykonane są z tworzywa sztucznego i możemy je kupić w większości sklepów dla pływaków. Czy to oznacza, że boja jest produktem skończonym? Naszym zdaniem nie.

Tworzywo sztuczne, plastik, a może polimery?

Pod pojęciem "tworzywo sztuczne" możemy rozumieć wiele substancji chemicznych i nie będziemy się na nich skupiać. Skupimy się na plastiku i polimerach. Zwykły plastik jest lekki, ma sporą wyporność i będzie dobrym materiałem do budowy boi ratunkowych. Poza tym jest bardzo tani, co tworzy kontrast dla bardzo drogiego poliuretanu. Boje produkowane na bazie plastiku mogą pęknąć lub ulec uszkodzeniu w wyniku wysokich temperatur. Poliuretan wręcz przeciwnie - jest jeszcze lżejszy, a przy tym bardzo odporny głównie na ekstremalne warunki pogodowe. Boje wykonane w technologii poliuretanowej będą mieć minimum 50 letnią żywotność.

Czy takie boje są już produkowane?

Nawet jeśli są już produkowane, to nie każda firma się do tego przyzna, aby nie pobudzać konkurencji do działania. Gdyby cena poliuretanu była niższa, to zapewne wszystkie boje plastikowe już dawno odeszłyby do lamusa. Póki co pozostaje nam obserwować rynek i mieć pewność, że skoro polimery są obecnie niemal na każdym kroku, to pojawią się też nad wodą.