Jeśli nie kojarzycie iluzjonisty o pseudonimie Dynamo, to powinniście uruchomić YouTube i wpisać do paska wyszukiwań "Dynamo: Walking on the water" lub "Magik chodzi po wodzie". W trakcie oglądania filmu będziecie przekonani, że słynny iluzjonista faktycznie unosi się na wodzie. Przez wiele lat ten numer się udawał, ale w końcu Dynamo popełnił błąd i zagrywka wyszła na jaw. Jak to się stało, że ten magik chodził po wodzie? Konstrukcja z szyb i poliuretanu powinna Was naprowadzić na właściwy tor podejrzeń.

Historia krótkiego numeru

W komentarzach pod filmem z pewnością zobaczycie mnóstwo sugestii, jakoby Dynamo chodził nie po wodzie, a szybie. To prawda. Cała sztuczka polegała na umieszczeniu rzędu szyb w taki sposób, aby były niewidoczne. Magik zazwyczaj chodził po jeziorach, które mają dużą głębokość, zatem korzystał też z poliuretanu, aby zapewnił on odpowiednią wyporność i aby szyby nie zatonęły.

Cały widz polega na odpowiednim rozłożeniu poduszek poliuretanowych, które miały gwarantować wyporność. Jako, że były niewielkie, trudno je zauważyć w wodzie. Ułożone na nich szyby nie były zwykłymi - Dynamo korzystał z modeli weneckich (szyba, która z jednej strony ma lustro), dlatego on wiedział w którym kierunku podążać - widzowie nie.

Poliuretan ma ogromne zastosowanie w magii

Ze względu na swoje wspaniałe właściwości, poliuretan jest chętnie wykorzystywany przez iluzjonistów. Nawet David Copperfield często po niego sięga. Pamiętacie numer ze zniknięciem Statuy Wolności? Tam także użyto poliuretanu. Jeśli chcecie odkryć większość sztuczek, poczytajcie o poliuretanie. Gdy zrozumiecie jego możliwości, być może zrozumiecie też magię, a raczej - jej brak.