Mężczyźni bardzo często korzystają z WD40 mając przekonanie, że to jeden z najbardziej uniwersalnych smarów na świecie. Nadaje się w zasadzie do wszystkiego, a ponadto nie jest szkodliwy dla środowiska. Środek ten nie pozostaje jednak sam na piedestale popularności, gdyż za jego plecami przyspiesza konkurent, a jest nim pianka termoizolacyjna.
Faceci używają jej do wszystkiego!
Fakt, że piankę termoizolacyjną możemy kupić nawet na stacji benzynowych świadczy o jej fenomenie. Ma ona świetne właściwości, ponieważ stworzona na bazie polimerów (poliuretan) charakteryzuje się odpornością na warunki pogodowe, niską ścieralnością i twardością - jeśli użyjemy wody do "spryskania" powierzchni. Zazwyczaj używana do maskowania dziur w ścianach, uszczelnianiu, montażu okien, drzwi, a także użyteczna w motoryzacji. Wiele elementów wewnątrz samochodu ulegająca degradacji często maskowana jest pianką (kolorową).
A skład wszystkim znany!
W odróżnieniu od WD40, skład pianki termoizolacyjnej możemy poznać na odwrocie puszki. Producent nie stosuje w swojej piance niczego szczególnego, zatem czarne na białym informuje klientów o składzie. Decydenci WD40 od lat chronią skład swojego produktu, lecz trudno się temu dziwić - w chwili obecnej ciężko o jakąkolwiek konkurencją dla tego smarowidła.
Zapewne Wy również często sięgacie po piankę termoizolacyjną. Czy także sądzicie, że jest ona niemal tak samo popularna jak WD40? Piszcie pod tematem!