Sieci wodociągowe, kanalizacyjne i centralne - zazwyczaj konstruuje się je z elementów miedzianych / stalowych i mogą przetrwać nawet kilkadziesiąt lat. Odkąd wynaleziono plastik, całkiem spora grupa ludzi zaczęła go stosować w instalacjach hydraulicznych. Choć efektem takiego postępowania były małe koszty, początkowo akceptowano takie rozwiązanie. Dzisiaj, czyli po wielu latach stosowania plastiku w sieciach wodociągowych już wiemy, że to bomba z bardzo opóźnionym zapłonem.

Plastik reaguje, lecz po latach

Mogłoby się wydawać, że plastik jest bardzo neutralnym tworzywem, które charakteryzuje się tylko jednym minusem - negatywnym wpływem na środowisko. Po latach badania tego tworzywa liczba jego wad okazała się naprawdę imponująca. Produkty plastikowe nie powinny przebywać w miejscach, gdzie panuje różnica temperatur, wilgoci oraz nagromadzenie odpadów. Pełniąc rolę nośnika wody z instalacjach centralnego ogrzewania po wielu latach zaczynają się degradować. Plastik traci swoje właściwości, woda zaczyna go ścierać, a wysoka temperatura osłabia odporność.

Stosowanie plastikowych rur ma związek z oszczędnością. Niestety, lecz to żadna oszczędność, gdy mamy świadomość, iż po dekadzie należy wymienić instalację wodną na nową. Koszt zakupu nowych rur plastikowych będzie niewielki, lecz opłaty za przyłączenie instalacji i wykończenia ścian o wiele wyższy, niż możecie zakładać.

Czy istnieje alternatywa dla plastiku?

Nawet nie alternatywą, ale logicznym rozwiązaniem będzie korzystanie z produktów na bazie polimerów (poliuretan). Tego typu rury nie degradują się i mogą nawet 50 lat transportować wrzącą wodę i nic im się nie stanie. Poliuretan jest niestety bardzo drogi i do 2020 roku (przypuszczenie) na pewno tańszy pozostanie plastik.

Instalacje plastikowe po kilku latach zaczną się degradować i bomba z opóźnionym zapłonem w końcu wybuchnie. Jeśli nie macie funduszy na zakup rur metalowych lub miedzianych, to warto przeczekać z wymianą instalacji. Uzbieracie więcej pieniędzy, zakupicie rury poliuretanowe i Wasza instalacja nie tylko przeżyje Was, ale z pewnością kolejne pokolenie.